Tomasz Zieliński i Adrian Zieliński, polscy sztangiści i członkowie kadry olimpijskiej, trafili w ostatnich dniach na czołówki krajowych portali i gazet. Powód? Niestety nie wyniki sportowe. Pierwszy ze względu na używanie niedozwolonych środków powrócił już do Polski. Drugi wciąż jest w Rio, ale w środę również zarzucono mu stosowanie dopingu.